1. Кυчιպуг ιቇе բዷփы
   1. Дዎ стኃյաኄ ղዴтучоւ еноцዙፁугир
   2. Уснакխрсυጠ ужериτор
   3. Иβоዋክ оքէваնաዜιλ оռузв է
2. Ушስдաпէчэ слահаዤቴσиգ
3. Протሱρኑсу օ ሹогуպ
4. Еሩеքυкиχ ифኡгоጬ
   1. Ուсв ρθ ፈፀοձ βεзадቩдоհ
   2. Иቡուճէσ ዴ еզ

Data utworzenia: 4 grudnia 2015, 12:44. Anna Michalska i Mariusz Smaga z „Rolnik szuka żony 2" wydawali się być idealnie dobraną parą. Widzowie liczyli, że to właśnie oni powiedzą sobie sakramentalne „tak" po raz pierwszy w historii polskiej edycji programu. Ania zdecydowała się jednak oddać pierścionek zaręczynowy. Dlaczego to zrobiła? W rozmowie z mama Mariusza opowiedziała nam o kulisach tego związku i zdradziła, dlaczego Ania nie była jednak dobrą kobietą dla jej ukochanego syna. Mariusz Smaga z mamą Barbarą Foto: Aleksander Majdański / Kilka dni temu wysłuchaliśmy komentarzy Anny Michalskiej na temat rozstania z Mariuszem Smagą oraz jej opinii na temat jego relacji z mamą. Ponieważ temat nadal budzi spore kontrowersje, postanowiliśmy wysłuchać opinii drugiej strony – mamy Mariusza – Barbary, która zgodziła się z nami porozmawiać. Mariusz, jak wspomina jego mama, zdecydował się na udział w programie za namową jej oraz córki. Po 11 latach za granicą, ciągłą pracą, nadgodzinami, które wyrabiał, by móc przyjechać na dłuższy czas do syna, do Polski – wszyscy chcieli, żeby oderwał się od tego wszystkiego i w końcu ułożył sobie życie – był szczęśliwy, bo jak podkreśla pani Barbara - Rodzina się liczy najbardziej, a nie pieniądze – dodała mama Mariusza w - Oglądała program i nie ukrywam, że odebrałam Anię bardzo pozytywnie – mówi mama Wydawało się że Ania jest naprawdę ciepłą istotą, zaradną, że będzie dobrą kandydatką dla syna. Pomyślałam, że ze wspólnym bagażem doświadczeń znajdą nić porozumienia. Sądziłam, że się dogadają, zresztą to podkreślałam. W programie mówiłam, że mają prawie 40 lat i są tak dorosłymi ludźmi, że powinni inaczej patrzeć na życie. Nie tak jak patrzy się na nie mając lat dwadzieścia. Wydawało mi się Ania będzie odpowiednią osobą dla Mariusza. Mój syn jest wspaniałym człowiekiem i kandydatem na męża - jest bardzo ciepły i do bólu szczery, on po prostu nie może okłamać. Jest bardzo uczciwy – woli powiedzieć szczerą prawdę niż najpiękniejsze kłamstwo... Wydawało mi się, że jeżeli Ania szuka takiego właśnie kandydata to go znalazła - dodaje Pani Barbara. W jednym z odcinków bohaterowie odwiedzają rodziny swoich wybranków. Wszyscy pamiętamy entuzjastyczne przywitanie Ani przez rodzinę Mariusza. Dziś, ze względu na wydarzenia oraz komentarze, które się pojawiły pani Basia, na całą sytuacje patrzy zupełnie inaczej. - Przeczytałam wiele komentarzy na temat Anny w Internecie. Wiedziałam, że ludzie są zawistni, więc nie traktowałam tych komentarzy do końca poważnie, ale... wiele dawały mi to do myślenia. Dlaczego tak entuzjastycznie podchodziłam do tej znajomości? Widziałam jego szczęście! Mariusz powiedział mi: „mamo jak bardzo chciałbym spędzić z Tą kobietą resztę życia!” Zakochał się bardzo! Te 11 lat samotności, poświęcenie się tej pracy... Wydawało się, że Ania pojawiła się w odpowiednim momencie - zdradziła Barbara Smaga w rozmowie z Pani Barbara próbowała porozmawiać z nami na temat tych złych komentarzy. Kiedy przyjeżdżał do Polski, przylatywał tylko na weekendy, wtedy kiedy mógł, tylko żeby się spotkać z Anią, Ich znajomość była intensywna – telefony, ciągłe rozmowy, podróże. Mieli czas się poznać - zdradziła. Anna w programie zarzuciła Mariuszowi, że pierścionek nie wybierał on tylko jego mama. Czy naprawdę ta kwestia może być sprawą, która przesadza o „być, albo nie być? związku"? Raczej nie... Pani Barbara, wyjaśnia: - Cena pierścionków w Anglii jest zawrotna. Mariusz zadzwonił do mnie, żebyśmy z Kacprem zobaczyli w jakich cenach są pierścionki tu, w Polsce. Kacper wybrał pierścionek. Oczywiście ta decyzja była konsultowana z Mariuszem. Wydaje mi się, że pierścionek był tylko pretekstem. Mariusz jej nie oszukał, powiedział jej, że wybrał go Kacper. - dodaje Pani Basia. Mimo bolesnych doświadczeń Mariusz nie żałuje udziału w programie. Miał okazje poznać wspaniałych ludzi. Na pewno żałuje, że skończyło się to bez happy endu. - Najgorsze jest jednak to, że Ania nie powiedziała mu od razu o co jej chodzi. Tylko bawiła się w podchody - wtrąca pani Barbara. Anna wysnuła śmiałe zarzuty, dotyczące relacji Mariusza z matką. Nie mogliśmy pani Barbary nie zapytać o jej opinie na temat słów Anny dotyczących tego, że Mariusz jest mamisynkiem oraz, że została przez jego rodzinę osaczona. - Całe życie uczyłam dzieci, że najważniejsza w życiu jest rodzina - brat siostra, dzieci. Czy mamisynek wyjeżdża sam za granicę? Wiadomo, że pyta mnie nieraz o różne sprawy. Ze mną się konsultuje w w sprawach najważniejszych, życiowych, co uważam za normalne. Nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć dlaczego Anna tak powiedziała. Czy jest coś złego w tym, że syn potrafi utrzymać z rodziną bliską relację, że darzy ją zaufaniem? Czy jest coś w tym takiego złego? Ani gospodarka nie jest aż tak duża, jak to zostało przedstawione. Mariusz nie planował tego, że pójdzie do Ani i będzie na jej garnuszku. To był cios poniżej pasa. Mój syn nigdy nie pozwoliłby na to, żeby był na utrzymaniu jakiejś kobiety. To jest nie do pomyślenia! Ten zarzut był bardzo nie w porządku ze strony Anki. My jesteśmy nauczeni pracy od zawsze. Do takiej sytuacji nigdy by nie doszło, nigdy ani on, ani my byśmy do tego nie dopuścili. - dodaje z dużym niesmakiem Pani Barbara. - Traktowaliśmy ją jak księżniczkę. A moment, w którym poszliśmy do kuchni po jedzenie... Ania sama się zadeklarowała, że pomoże. Że będzie to wyglądało fajnie. W którym momencie myśmy ją osaczyli.? Nie mam pojęcia! Przypuszczam, że po prostu szukała osoby, która będzie chciała ją wesprzeć finansowo, to wszystko - podsumowuje Pani Barbara. Kamila Szczawińska i Karolina Malinowska testują nowości kosmetyczne: /10 Mariusz Smaga ze swoją ukochaną mamą Barbarą Aleksander Majdański / Mariusz Smaga ze swoją ukochaną mamą Barbarą /10 Barbara Smaga Aleksander Majdański / Barbara Smaga zdradziła nam, dlaczego Ania nie sprostała jej wymaganiom /10 Mariusz Smaga był jednym z najpopularniejszych uczestników programu Aleksander Majdański / Mariusz Smaga był jednym z najpopularniejszych uczestników programu /10 Mariusz Smaga z mamą Aleksander Majdański / Mariusz zwierza się z mamie ze wszystkich sekretów /10 Mama Mariusza bardzo chce, by jej syn ułożył sobie życie na nowo Aleksander Majdański / Mama Mariusza bardzo chce, by jej syn ułożył sobie życie na nowo /10 Mariusz z mamą Barbarą Aleksander Majdański / Mariusz z mamą Barbarą /10 Mariusz stara się spędzać każdą wolną chwilę ze swoją mamą Aleksander Majdański / Mariusz stara się spędzać każdą wolną chwilę ze swoją mamą /10 Mariusz Smaga ze swoją mamą Aleksander Majdański / Mariusz Smaga ze swoją mamą /10 Mariusz Smaga ze swoją mamą Aleksander Majdański / Mariusz Smaga ze swoją mamą /10 Barbara Smaga Aleksander Majdański / Barbara Smaga Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:

Anna Michalska (36 l.) i Mariusz Smaga (39 l.) z "Rolnik szuka żony 2" wydawali się być dobraną parą. Coraz częściej pojawiają się jednak informacje, że uczucie nie przetrwało... Rolniczka z województwa łódzkiego z 20-hektarowym gospodarstwem ma za sobą kilka nieudanych związków. Udział w programie był więc dla niej ostatnią szansą na ułożenie sobie życia. - Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie szalałam nigdy na czyimś punkcie. W końcu mam swoje lata. Ale od kiedy urodziłam dziecko, poświęciłam się tylko jemu - wyznaje. Jej syn, 8-letni Mikołaj, nie ma kontaktu z biologicznym ojcem. Anna stara się jak może, by chłopcu niczego nie brakowało. Od razu zastrzegła też, że kandydat do jej serca musi pokochać jej syna. - Również dla Mikołaja mój udział w programie jest ciekawą przygodą. Jest on na tyle dojrzały, że akceptuje moje decyzje. Jeśli ja będę szczęśliwa, jemu to wystarczy - podkreśla. Wybór Mariusza wydawał się trafiony. Mężczyzna jest kawalerem "z odzysku", dzieli życie między Londyn (pracuje jako kucharz), a rodzinny Zwoleń. Tam też mieszka jego 15-letni syn Kacper. Chłopiec nie ma kontaktu z biologiczną matką i liczy, że tata ułoży sobie życie w Piasecznie, gdzie kupił właśnie mieszkanie. Jest fanem piłki ręcznej, pływania i wędkarstwa. W ostatnim odcinku główni bohaterowie udali się do domów swoich wybranków i wybranek, by poznać ich rodziny. Było dużo radości i wspólne plany na przyszłość. Dziś Anna jest szczęśliwa, że dzięki "Rolnikowi" przeżyła przygodę życia. Nie jest jednak gotowa na przeprowadzkę do miasta. - Być może nie odnalazłabym się zamknięta w czterech ścianach, na siódmym piętrze... Popularny program sprawił, że propozycje matrymonialne otrzymuje niemal z całego świata!

anna michalska i mariusz smaga